15 listopada 2011

Chleb rozmarynowo-tymiankowy.

Otworzyłam Sämtliche Werke von Friedrich Schiller. Zapach starych książek... Otworzyłam wspomnienia.
Przypomniała mi się wąska, brukowana uliczka w Altstadt w Heidelbergu. A tam antykwariat w starej kamiennicy. Wejście przez podwórze. Wysoki strop, belki na suficie, skrzypiąca, drewniana podłoga. Sterty książek na wysokich regałach, krzesłach i podłodze. Ach, czego tam nie było!
Nigdy nie zapomnę zbioru dzieł Schillera z końcówki XIX wieku. Grube strony, piękny staroniemiecki druk. A cena - nieziemska! Tak czy inaczej przesiedziałam tam trochę; podczas całego mojego pobytu w Heidelbergu wstępowałam tam prawie codziennie po szkole i wynagradzałam sobie to, że nie mogę Schillera, TEGO jedynego Schillera, zabrać ze sobą do Polski.

Znalazłam go po powrocie. W dużo nowszej wersji, jednak wciąż niemieckiej. Dobrze, że mamy biblioteki. Tym sposobem jego ballady i wiersze zostały moim ratunkiem na chwile pod tytułem "Zimno. Kakao. Koc. Książka.". A oprócz tego kawałek świeżo upieczonego chleba z miodem gryczanym. 
Oto moja recepta na samotne wtorkowe wieczory.




Chlebek rozmarynowo-tymiankowy

Składniki:
320g mąki pszennej pełnoziarnistej
100g mąki pszennej typu 550
30g otrębów pszennych
3g suchych drożdży (pół opakowania)
270ml wody
2 łyżki oleju lnianego
2 łyżeczki cukru
3 łyżeczki soli
tymianek i rozmaryn (najlepiej świeże, drobno posiekane. Ilość w zależności od intensywności jaką chcemy uzyskać. Ja preferuję około dwóch małych łyżeczek rozmarynu i trzech tymianku)

Drożdże, cukier oraz cztery łyżki wody ze sobą wymieszać, po czym odstawić na ok. 15min. W tym czasie w dużej misce połączyć ze sobą resztę składników. Następnie zaczyn przelać do miski i wszystko razem wyrobić. Formę posmarować oliwą, po czym przełożyć do niej ciasto chlebowe. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do rośnięcia na ok. godzinę. Po tym czasie nagrzać piekarnik do temperatury 220°C. Spryskać zimną wodą, aż w końcu włożyć chlebek i piec przez 40minut. 

Z miodem i aromatem rozmarynu. Mmmmniam! Kolacja idealna. :)




3 komentarze:

  1. Czyli jedno z dwóch głównych założeń z pewnością spełnia... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetyczny chleb i na drożdżach, za co dodatkowy plus, ach kiedy ja w końcu wyhoduję zakwas?

    OdpowiedzUsuń